Można śmiało powiedzieć, że propozycja firmy Quickie może pretendować do miana mercedesa wśród napędów, zarówno pod względem zaawansowania technicznego, jak i ceny - koszt produktu przekracza 20 tysięcy złotych, co na polskie warunki jest sumą dość pokaźną. Quickie WheelDrive to dwa koła, które pasują niemal do każdego wózka inwalidzkiego, wyposażone w dwa niezależne napędy - pierwszy to wspomaganie jazdy - dla użytkowników wymagających niewielkiej pomocy podczas jazdy, drugi to stały napęd kontrolowany wyłącznie nieznacznym ruchem nadgarstka. Napędy sterowane są obręczami na kole - pierwszy większą, drugi mniejszą środkową. Urządzenie ma trzy poziomy wsparcia, sterowane panelem. Baterie umieszczone są w kołach. Quickie WheelDrive w wielu przypadkach może zastąpić standardowy wózek elektryczny, dając jednocześnie pełną swobodę korzystania z wózka aktywnego. Warto dodać, że podpięcie kół nie wymaga modyfikacji wózka, można stosować je naprzemiennie ze standardowymi kołami. Biorąc pod uwagę powyższe WheelDrive wpasowuje się w oczekiwania szerokiej grupy użytkowników i bez wątpienia zapewni każdemu większą mobilność i swobodę. Po bliższe szczegóły odsyłam na stronę dystrybutora. Poniżej przykładowy filmik prezentujący możliwości napędu.
Fajnie, że ludzie wymyślają takie udogodnienia. Moja babcia jeździ na wózku elektrycznym,więc na szczęście nie ma takich problemów ...
OdpowiedzUsuńZastanawiam się czy teraz dziadkom nie kupić kilku udogodnień do łazienki, jak np uchwyty przy wannie (tutaj ostatnio takie widziałam - klik)